Zielono mi! Weszłam dziś do warzywniaka wracając z synem ze szkoły i zobaczyłam natkę pietruszki. Piękna pachnąca. Kupiłam. Po drodze do domu syn zapytał czy zrobimy dziś naleśniki (oczywiście miał na myśli takie klasyczne ze słodkim serkiem). Stwierdziłam, że to genialny pomysł! Tak właśnie powstały najpierw w mojej głowie, a potem na talerzu, pietruszkowe naleśniki! To z czym je zjecie to już sprawa całkiem dowolna, ja dziś miałam wędzoną makrelę.
Składniki na ciasto:
Jest to zasadniczo podstawowe ciasto na naleśniki jakie robię zawsze, tylko dodałam do nich zmiksowną natkę pietruszki. Ja swoje naleśniki smażę na suchej patelni teflonowej, wtedy olej dodaje do ciasta. Jeśli wolicie smażone na oleju naleśniki to możecie je usmażyć po swojemu.
- 1 jajko
- 120g mąki
- pęczek pietruszki (cienkie łodyżki też miksujemy, ale grube odrzucamy)
- 200 ml mleka
- 50ml wody
- 2 łyżki oleju
Pietruszkę, mleko i wodę umieszczamy a blenderze i miksujemy. Dodajemy jajko, mąkę i olej. Smażymy dowolnej wielkości naleśniki (ja lubię mniejsze, moi chłopcy duże :D). Z takiej porcji wyszło mi 9 sztuk małych naleśników.
Składniki na farsz:
- serek biały mielony
- makrela wędzona
- pomidorki koktajlowe
- ogórek zielony
- sol
- pieprz
- cebula czerwona
Serek doprawiamy solą i pieprzem (można rozrzedzić jogurtem naturalnym). Smarujemy połowę naleśnika serkiem, układamy rybę, pomidory i ogórka, na wierzch posypujemy piórkami czerwonej cebuli.
piątek, 8 maja 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz