sobota, 8 listopada 2014

Mmmm.. rozgrzewająca i ostra zupka z sycącymi, mięsnymi pierożkami.. jeszcze dużo pierożków przyjdzie mi nalepić zanim wyjdą mi pieknie zwinięte, gufrowane sakiewki jak z programów o azjatyckim streetfoodzie :D

Składniki na bulion:
- bulion mięsny (rosół)
- papryka chilli
- czosnek
- imbir
- marchewka
- seler
- natka pietruszki/ kolendra
- sok z limonki
- sos rybny
- sos sojowy
- trawa cytrynowa

Składniki na farsz do pierożków:
- olej sezamowy
- mięso wieprzowe z szynki (zmielone)
- sos sojowy
- czosnek
- imbir
- chilli

Składniki na ciasto:
- mąką pszenna (następnym razem wypróbuje ciasto z mąki ryżowej) około 150g
- woda około 100ml
- sól

Najpierw zarabiamy ciasto, ma być elastyczne i nie może się zbytnio kleić, zawijamy szczelnie w folie i odstawiamy ciasto na pół godziny do lodówki. W tym czasie marchew i seler kroimy w słupki, dodajemy do gotującego się bulionu, doprawiamy wszystko sosem sojowy, sosem rybnym, sokiem z limonki. Czosnek i imbir ścieramy na tarce, chilli kroimy w plastry i dodajemy do bulionu, trawę cytrynową rozgniatamy i wrzucamy do bulionu. Mięso doprawiamy sosem sojowym i dodajemy przyprawy oraz olej sezamowy. Wszystko dobrze mieszamy. Gdy ciasto odpoczęło, walkujemy je cienko i wykrawamy krążki, w które zawijamy mięso tworząc małe sakiewki. Pierożki układamy na podziurkowanym papierze do pieczenia i gotujemy na parze. Jeszcze ciepłe podajemy z gorącym bulionem. Największą sztuką jest cienkie rozwałkowanie ciasta (następnym razem wywałkuje je jeszcze cieniej :D) i zalepienie mięsa tak, żeby pierożki ładnie wyglądały (i to również muszę jeszcze poprawić).









0 komentarze:

Prześlij komentarz