Oto moja wariacja na temat popularnej we Włoszech zupy Minestrone :D Włosi gotują ją z różnych, sezonowych warzyw, nie ma na nią stałego i określonego przepisu. I tak właśnie lubię, dodajemy warzywa te, które akurat mamy i lubimy :D Włosi podają zupę z makaronem, ale ja ją trochę spolszczyłam i dodałam ziemniaki (mimo tego mogłam dać makaron, jeśli chciałabym żeby zupa była bardzie syta, ale moi chłopcy lubią jeść zupę zagryzając ją chlebem, więc makaron sobie odpuściłam).
Składniki:
- marchew
- ziemniaki
- seler naciowy
- papryka czerwona
- cebula
- czosnek
- dynia piżmowa
- zielony groszek mrożony
- ziele angielskie
- liść laurowy
- sól
- pieprz
- oliwa
- masło
Nastawiamy w dużym garnku wodę, dodajemy sól, ziele angielskie, liść laurowy (jeśli macie bulion nie musicie gotować wywaru, ale nie jest tutaj konieczny- nie każda zupa musi być robiona na mięsnym bulionie). Cebulę i czosnek siekamy drobno. Pozostałe warzywa kroimy w kostkę. Rozgrzewamy oliwę z odrobiną masła na patelni i dodajemy cebulę, czosnek i pozostałe warzywa oprócz groszku. Podsmażamy, doprawiamy solą i pieprzem. Gdy wywar się chwilkę pogotuje dodajemy do niego wszystkie warzywa z patelni oraz mrożony groszek. Gotujemy kilka minut żeby warzywa się nie rozpadły, ale żeby były miękkie.
czwartek, 6 lutego 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz