W czasach gdy nie powinno się wychodzić z domu warto przerzucić się
na pieczenie pieczywa samodzielnie. Oto mój dzisiejszy wypiek. Bardzo
mocno chrupiąca skórka z mięciutkim i wilgotnym wnętrzem. Są idealne i
wcale nie trzeba mieć blachy specjalnie do pieczenie bagietek. Przepis
jest bardzo prosty, ciasto można wyrobić ręcznie lub hakiem/thermomixem.
Będzie ono dość luźne, ale takie ma być, staraj się nie dodawać więcej
mąki.
P.S Ostrzegam, nie róbcie z połowy porcji. Z tej ilości wyjdzie 4 bagietki. 2 zniknęły u nas zanim dobrze wystygły.
Składniki:
- 5 szklanek mąki pszennej
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżki masła
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki soli
- 20g drożdży
Ze
wszystkich składników zagniatamy ciasto, odstawiamy do podwojenia
objętości (około 1-1,5 godziny). Na posypanym mąką blacie formujemy 4
bagietki i przekładamy na blaszkę do wyrastania. Po 30 minutach wkładamy
do nagrzanego do 240st piekarnika. Pieczemy 10 minut. Później
zmniejszamy temperaturę do 215st i pieczemy jeszcze 10-15 minut.
Wyciągamy do przestudzenia na kratce.
piątek, 27 marca 2020
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz