Kolejna inspiracja po przejrzeniu znakomitej książki Julii Child. Oczywiście nie podążałam ściśle ani za przepisem na kaczkę, ani za przepisem na puree.. czyli cała ja :D moja kaczka była niewinna.. bo nie było w domu czerwonego wina :D za to z jabłkami :D
Składniki:
- udka z kaczki
- bulionl warzywny
- sól
- pieprz gruboziarnisty
- majeranek
- jabłka
- buraczki (ja mam od babci w słoiku ugotowane buraczki starte na grubych okach- jesli takich nie macie musicie ugotować buraki w mundurkach, wystudzić, obrać a później zetrzeć na tarce na grubych okach)
- cukier
- sok z cytryny
- masło
- odrobina mąki
- ziemniaki
- śmietana
- mleko
Udka umyć i osuszyć, skórę naciąć w kartkę, natrzeć kaczkę solą, pieprzem i majerankiem. Odstawić co najmniej na godzinę. Rozgrzać głębszą patelnię, bez tłuszczu, położyć udka skórą do dołu i zrumienić. Obrócić na drugą stronę, podlać bulionem tak żeby mięso było prawie przykryte i dusić przez godzinę (uzupełniając bulion jeśli wyparuje nadmiernie). Jabłka pokroić w cząstki i dodać do kaczki, dusić wszystko aż mięso z kaczki będzie miękkie. Ziemniaki ugotować w lekko osolonej wodzie, odcedzić, ugnieść na puree, dodać śmietanę, ewentualnie sól do smaku i dobrze wymieszać aż powstanie gładka masa. W garnku rozpuścić masło, dodać buraki i podsmażać. Doprawić solą, cukrem pieprzem i sokiem z cytryny. Buraki delikatnie oprószyć mąką i podsmażyć, dodać mleko i rozmieszać dokładnie. Ciepłe buraki podawać z puree z ziemniaków i duszoną kaczką.
środa, 20 sierpnia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz