Dawno nie było tutaj nic pysznego.. ale nie dlatego, że nie gotuje, nie mam po prostu czasu na zdjęcia i przepisy.. Mimo tego postanowiłam podzielić się z Wami moim przepisem na zrobioną po raz pierwszy drobiową szynkę z szynkowaru. To na pewno nie ostatnia zrobiona przeze mnie wędlina domowa. Polecam!
Składniki:
- 1 kg mięsa drobiowego (u mnie z udek i piersi z kurczaka)
- 2 łyżeczki peklosoli
- pół łyżeczki pieprzu
- pół łyżeczki cukru pudru
- 1 łyżka żelatyny
- 100ml wody
- czosnek
Mięso kroimy w kostkę i rozbijamy tłuczkiem. Solimy i mieszamy w misce, odstawiamy na 24h do lodówki. Następnego dnia dodajemy do mięsa żelatynę i przyprawy (czosnek wyciskamy, mieszamy z wodą, pieprzem, cukrem pudrem) do mieszamy wszystko tak długo aż mięso zacznie się kleić do rąk. Ważne jest to odpowiednie wyrobienie mięsa, żeby szyneczka potem się nie rozpadała. Wykładamy szynkowar grubszym workiem (ja używam woreczków do mrożenia) i wkładamy ściśle mięso upychając i ugniatając tak żeby nie było powietrza, zakręcamy woreczek i zamykamy szynkowar. Wkładamy wszystko do lodówki na co najmniej 24h. Po tym czasie do dużego garnka wkładamy szynkowar, wlewamy wodę do wysokości szynki w szynkowarze i podgrzewamy aż do momentu, kiedy widzimy pęcherzyki powietrza wypływające na powierzchnię wody (lub jeśli mamy termometr do temp 80st) przykrywamy wtedy garnek i parzymy szynkę około 2h. Następnie chłodzimy szynkowar i wkładamy na całą noc do lodówki (ja przyznaję, że otworzyłam go wcześniej i przez to część galaretki, która zrobiła się dookoła szyneczki podczas parzenia niestety się nie utrzymała na szynce, także warto być cierpliwym).
*oczywiście możecie dodać wasze ulubione przyprawy do szynki, zrobić ją z mięsa wieprzowego w ten sam sposób itp.
czwartek, 28 lipca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz